Dyżurny monieckiej Policji otrzymał zgłoszenie o pobiciu. Do zdarzenia doszło na ulicy Kolejowej w Mońkach. Policjanci pojechali na wskazane miejsce. Tam na gorącym uczynku dokonali zatrzymania dwóch dobrze im znanych mieszkańców Goniądza, którzy bili mężczyznę leżącego na jezdni. Jak potem ustalili mundurowi, 20- i 23–latek, idąc środkiem ulicy Kolejowej w Mońkach, zmusili do zatrzymania 52-letniego mieszkańca Moniek, który wracał do domu samochodem. Nietrzeźwi mężczyźni domagali się od kierowcy podwiezienia ich do Goniądza. Gdy ten im odmówił, został uderzony szklaną butelką po piwie w głowę. Następnie sprawcy zaczęli zadawać mu ciosy rękoma po twarzy i całym ciele.
W wyniku pobicia 52-latek doznał obrażeń głowy w postaci stłuczenia, opuchlizny prawego oka oraz licznych otarć. Żeby tego było mało, mężczyźni swoją agresję następnie skierowali wobec monieckich funkcjonariuszy. Nie był to pierwszy konflikt z prawem 20- i 23–latka. Mężczyźni po nocy spędzonej w Izbie Wytrzeźwień usłyszeli zarzuty pobicia, gróźb karalnych, znieważenia funkcjonariuszy oraz naruszenia ich nietykalności cielesnej. Prokurator zdecydował o zastosowaniu wobec nich dozoru policyjnego oraz poręczenia majątkowego.
lukasz.w@bialystokonline.pl