Nauka języków jest dziś bardzo ważna. Wielu rodziców dlatego wysyła swoje pociechy od najmłodszych lat na dodatkowe zajęcia - zazwyczaj języka angielskiego.
Od 1 września tego roku przedszkolaki będą korzystały z zajęć z języka angielskiego obowiązkowo i za darmo. W kolejnych latach podobnie będzie w przypadku 3- i 4-latków. I słusznie, bowiem dzieci w tym wieku chłoną wiedzę niczym gąbka, dzięki czemu nie mają problemów z językiem w późniejszych latach.
Ministerstwo Edukacji Narodowej wprowadziło okres przejściowy dla nauczycieli, który nie mają odpowiednich kwalifikacji dotyczących prowadzanie zajęć z języka angielskiego. Wychowawcy mają więc czas do 2020 roku na ich uzupełnienie. Jeśli tego nie zrobią, będą mogli wciąż uczyć przedszkolaków z wyłączeniem zajęć językowych.
- Do 31 sierpnia 2020 r. nauczyciele przedszkoli, którzy legitymują się świadectwem znajomości danego języka obcego w stopniu co najmniej podstawowym, mogą prowadzić zajęcia językowe bez konieczności ukończenia studiów podyplomowych lub kursu kwalifikacyjnego z zakresu wczesnego nauczania danego języka obcego – poinformowała Justyna Sadlak z biura prasowego Ministerstwa Edukacji Narodowej.
W niektórych przedszkolach zajęcia z języka angielskiego poprowadzą wychowawcy, którzy już mają odpowiednie kwalifikacje w tym zakresie, w wielu jednak będzie potrzeba zatrudnienia dodatkowych osób. Na szczęście w Białymstoku nie wiąże się to z dodatkowymi kosztami, bowiem od kilku lat urząd miejski finansuje dodatkowe zajęcia dla wszystkich dzieci, które chodzą do przedszkoli samorządowych.
justyna.f@bialystokonline.pl