Grają na walkę z sepsą
To będzie już 31. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
- Jego celem jest zakup sprzętu do szybkiej identyfikacji bakterii, którymi zakażenie może prowadzić do sepsy. Jest to temat, który tak naprawdę dotyczy wszystkich, bez wyjątku. W tym roku gramy bez docelowej grupy wiekowej, gramy dla dużych i małych - mówi Natalia Stieszenko szefowa białostockiego sztabu WOŚP.
- Jak co roku sztab WOŚP będzie mieścił się w Centrum Aktywności Społecznej przy ul. św. Rocha. Po raz kolejny miasto Białystok nie tylko udostępnia swoje pomieszczenia, ale przede wszystkim jest partnerem finału WOŚP - podkreśla wiceprezydent Białegostoku Rafał Rudnicki. - Uważamy, że warto wspierać to przedsięwzięcie, warto pomóc tym, którzy społecznie organizują ten finał poświęcając swój czas, energię, by w Białymstoku zebrać jak najwięcej środków.
Poznasz ich po puszce
29 stycznia na ulicach Białegostoku, ale i w galeriach handlowych (akurat wypada niedziela handlowa), od godz. 6.00 do godz. 22.00, będzie kwestować 300 wolontariuszy. To więcej niż w roku ubiegłym. Każdy z nich będzie miał kolorową puszkę ze swoim numerem i 4 banderolami, identyfikator oraz tradycyjne nalepki-serduszka. Dwóch wolontariuszy będzie kwestowało z terminalami płatniczymi.
- Wszystko mamy tak zgrane, że wiemy ile osób, o której godzinie przyjdzie. Nie chcemy doprowadzić do kumulacji w sztabie dużej ilości osób, ponieważ obecnie mamy dużo zachorowań na rsv wśród dzieci a u dorosłych króluje grypa - tłumaczy Magdalena Łapińska, koordynatorka ds. wolontariuszy.
Każdy wolontariusz od razu po zdaniu swojej puszki będzie mógł dowiedzieć się, jaką kwotę zebrał. Białostocki sztab od godz. 15.00 planuje informować o postępach zbiórki.
Nie tylko kwestowanie
Oprócz tych w rękach wolontariuszy, na czas finału przygotowano również 50 puszek stacjonarnych. Stoją one w instytucjach, w tym w Urzędzie Miejskim w Białymstoku, ale też w salonach fryzjerskich, kosmetycznych, szkołach i przedszkolach.
Białostocki sztab WOŚP prowadzi ponadto aukcje internetowe przez serwis allegro.
- Można wylicytować tam gadżety finałowe, obrazy lokalnych artystów, zdjęcia, tomiki poezji, vouchery na różne usługi - wymienia Natalia Stieszenko.
Obecnie najlepiej licytuje się auto na weekend od firmy Sieńko i syn (osiągnęło już kwotę 1400 zł) i wycieczka przyrodnicza po Podlasiu (1100 zł). Dużym zainteresowaniem cieszy się również cud-bilet do Zmiany Klimatu upoważniający do wstępu na wszystkie imprezy klubu.
Aż do dnia finału do białostockiego sztabu WOŚP można przekazywać przedmioty na licytację. Same licytacje będą trwały do 12 lutego.
Koncerty na Rynku Kościuszki i światełko do nieba
Jak co roku, akcji charytatywnej będzie towarzyszyć wiele atrakcji kulturalnych i rozrywkowych. Największa to koncerty na Rynku Kościuszki. Zagrają tam nim nie tylko lokalne zespoły - gwiazdą będzie Kombi (cały line up: 31. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Białymstoku). Koncerty rozpoczną się o godz. 15.00 a zakończą po 22.00.
- Oprócz finałowego koncertu przygotowaliśmy też mnóstwo atrakcji - mówi Natalia Stieszenko i wymienia: stoisko Wodnego Pogotowia Ratunkowego, dwa krwiobusy, wystawa samochodów off road, wóz strażacki, stoisko przygotowane przez gminę Wasilków, morsy oraz stoiska policji i straży miejskiej.
Tradycyjnie o godz. 20.00 zostanie puszczone światełko do nieba.
- Solidarnie nie strzelamy, w tym roku postawiliśmy na sztuczne ognie. Będą to wyrzutnie zimnych ogni, które będą ustawione w kształt serca - coś nowego i niehałasującego. Dbamy też o nasze czworonogi, które co roku z nami kwestują - mówi szefowa białostockiego sztabu.
Wsparcie z wielu źródeł
Miasto Białystok przekazało na organizację 31. finału WOŚP 50 tys. zł. Pieniądze te zostaną przeznaczone m.in. na organizację koncertu. Akcję wspierają też znacząco firmy Palisander oraz Buniak Druk a także Województwo Podlaskie, które przekazało 10 tys. zł.
Nad bezpieczeństwem wolontariuszy i osób bawiących się na koncertach będą czuwać policja, straż miejska oraz grupa ratownicza Nadzieja.
ewelina.s@bialystokonline.pl
