W miejscowości Gasówka Stara w powiecie białostockim trzy osoby wpadły do szamba przy przepompowni. To pracownicy Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Łapach.
- Do stanowiska powiadamiania taka informacja wpłynęła przed godz. 12.00 - informuje młodszy brygadier Piotr Chojnowski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku.
3 pracowników prowadziło w zbiorniku wyrównującym ciśnienie prace naprawczo-remontowe. Byli w środku. Gdy na miejsce przybyli ratownicy, zastali jedną osobę, bez funkcji życiowych, która unosiła się na powierzchni zbiornika. Wydobyto ją na zewnątrz.
- Jedna osoba została wydobyta, przywrócono jej funkcje życiowe - informuje młodszy brygadier Piotr Chojnowski.
Jednocześnie osoby znajdujące się w pobliżu poinformowały ratowników, że w środku szamba powinni znajdować się jeszcze dwaj mężczyźni. Szybko podjęto decyzję o wypompowaniu zawartości wozami asenizacyjnymi. Wtedy wydobyto zwłoki dwóch mężczyzn, około 45-50-letnich. Na miejscu lekarz pogotowia ratunkowego stwierdził ich zgony.
Uratowanego mężczyznę przewieziono na szpitalny oddział ratunkowy.
Szambo miało co najmniej 7 metrów głębokości, nieczystości znajdujące się w nim sięgały około 4 metrów.
Na miejsce wypadku zadysponowano 2 jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej i 5 jednostek Państwowej Straży Pożarnej, w tym Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Wysokościowego Białystok 1 i Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Wodno-Nurkowego Biebrza z Grajewa.
Działania ratownicze na miejscu już się zakończyły.
Na razie nie można mówić o możliwych przyczynach tragedii. Będą to ustalali śledczy.
ewelina.s@bialystokonline.pl