We wtorek (23.02), w jednej z drogerii w centrum Łomży, doszło do kradzieży.
Mężczyzna wszedł do lokalu i schował pod kurtkę power banki oraz biżuterię. Zdarzenie widzieli pracownicy sklepu, którzy jednak bali się zareagować. Dlaczego? Ponieważ złodziej miał za paskiem spodni przedmiot przypominający broń. Po wszystkim mężczyzna wyszedł ze sklepu bez płacenia.
Funkcjonariusze z patrolówki, dojeżdżając do miejsca interwencji, zauważyli idącego chodnikiem mężczyznę, który wyglądem odpowiadał rysopisowi podanemu przez pracownika sklepu. Szybko potwierdziło się, że chodzi o drogeryjnego złodzieja. Policjanci w trakcie przeszukania mężczyzny znaleźli skradzione przedmioty: dwa power banki oraz biżuterię.
Okazało się, że złodziejem jest 21-letni mieszkaniec Łomży. Za paskiem spodni miał schowany pistolet na kulki. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu i 2 dni później usłyszał zarzut kradzieży. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
dorota.marianska@bialystokonline.pl
