W środę (12.08) mundurowi z Grajewa zlikwidowali nielegalną plantację konopi indyjskich. Znajdowała się ona w jednym z kompleksów leśnych w gminie Grajewo. Policjanci znaleźli tam 520 krzaków konopi o wysokości ponad 2 metrów oraz 2 kg gotowego suszu. Wartość szacunkowa zabezpieczonego całego "nielegalnego towaru" to około 200 tys. zł. Na miejscu mundurowi znaleźli także narzędzia i środki do pielęgnacji i uprawy roślin. Teraz grajewscy policjanci wyjaśniają wszelkie okoliczności tej sprawy.
W tym samym dniu policjanci z Białegostoku około południa zapukali do jednego z mieszkań na osiedlu Dziesięciny. Z ustaleń mundurowych wynikało, że zamieszkujący tam 23-latek najprawdopodobniej posiada znaczne ilości narkotyków. Policyjne podejrzenia okazały się uzasadnione, bowiem zaskoczony przez funkcjonariuszy 23-latek posiadał w domu blisko 1,1 kg suszu roślinnego. Badanie narkotesterem wykazało, że była to marihuana. Właściciel narkotyków został zatrzymany, trafił do policyjnego aresztu. Teraz usłyszy zarzuty. Za udział w obrocie znacznymi ilościami środków odurzających ustawa o przeciwdziałaniu narkomani przewiduje karę od 2 nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Policja ustala, skąd pochodziły narkotyki i kto miał być ich finalnym odbiorcą.
lukasz.w@bialystokonline.pl