Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku zatrzymali do kontroli drogowej samochód, którego kierowca jechał zbyt szybko. Mężczyzna w miejscu, gdzie dozwolona maksymalna prędkość wynosiła 70 km/h, jechał blisko 110 km/h.
Gdy policjanci poinformowali obywatela Litwy, że za popełnione wykroczenie zostanie ukarany 200-złotowym mandatem, 53-latek powiedział, że bardzo się spieszy i próbował wręczyć mundurowym 20 euro w zamian za odstąpienie od karania go. Mundurowi poinformowali mężczyznę, że taka propozycja jest przestępstwem i że za swoje postępowanie odpowie przed sądem.
Kierujący nie zareagował i dalej próbował wręczyć banknot funkcjonariuszom. Po chwili został zatrzymany. Grozi mu teraz kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
ewelina.s@bialystokonline.pl