We wtorek (22.08) obchodzono 103. rocznicę Bitwy Białostockiej uznawanej za jedno z najbardziej znaczących zwycięstw w wojnie polsko-bolszewickiej, a także w dziejach Białegostoku.
Główne uroczystości odbyły się przed pomnikiem Marszałka Piłsudskiego na Rynku Kościuszki. Wzięli w nich udział przedstawiciele władz rządowych, samorządowych i miejskich, a także parlamentarzyści, służby mundurowe i mieszkańcy Białegostoku.
Kwiaty i znicze zapalono także przed pomnikami: Ofiar Mordu Bolszewickiego w 1920 r. przy ul. Gen. Maczka, Zwycięstwa Legionów przy ul. Zwycięstwa, 42. Pułku Piechoty w Parku Zwierzynieckim oraz na Cmentarzu Wojskowym.
- Dziś oddajemy hołd wszystkim uczestnikom starć sprzed 103 lat. Walczyli oni o niepodległą, suwerenną Polskę. Marzyli, aby wyzwolić się spod rosyjskiego jarzma i żyć w wolnym kraju. Pamiętajmy mocno o tym w obecnych chwilach,gdy rosyjska agresja na Ukrainę wciąż stanowi zagrożenie dla pokojowego bytu międzynarodowej społeczności – powiedział Marek Malinowski, członek zarządu województwa podlaskiego.
W imieniu prezydenta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego zostało zapalone światło pamięci pod pomnikiem przy ul. gen. S. Maczka, upamiętniającym ofiary bolszewickiej zbrodni. Hołd przed Pomnikiem-Krzyżem przy ul. Zwycięstwa, a następnie na Cmentarzu Wojskowym przy ul. 11 Listopada oraz pod pomnikiem 42. Pułku Piechoty w Parku Zwierzynieckim oddał zastępca prezydenta Zbigniew Nikitorowicz.
Wcześniej, bo w sobotę pamięć poległych żołnierzy uczczono okazałą rekonstrukcją bitwy w czasie pikniku militarnego "Misja Wschód".
W czasie Bitwy o Białystok bolszewicy stracili 600 zabitych i rannych, 22 działa oraz 140 ciężkich karabinów maszynowych, jeden samolot i trzy pociągi wyładowane bronią, zapasami i sprzętem. Ponadto 8 tys. spośród nich wzięto do niewoli. Straty polskie wyniosły 220 poległych.
24@bialystokonline.pl