Jagiellonia II Białystok ma w III-ligowej stawce najmniej rozegranych spotkań, dlatego podopieczni Wojciecha Kobeszki zameldowali się w środę na murawie, by część swych zaległości odrobić. Przeciwnikiem Podlasian był znajdujący się w górnej połowie tabeli Pelikan Łowicz.
Jak przebiegało starcie? Jako pierwsi do siatki trafili gospodarze. Bramkarza gości w 25. minucie pokonał Maciej Twarowski i dzięki temu Żółto-Czerwoni zeszli na przerwę, prowadząc, bo przed zmianą stron więcej goli już nie padło.
W drugiej odsłonie spotkania dosyć szybko do remisu doprowadził Dawid Kieplin, ale radość zawodników z Łowicza trwała zaledwie chwilę, gdyż zaraz po rozpoczęciu gry od środka boiska kolejne w tym meczu prowadzenie dał białostoczanom mający za sobą udane tygodnie Szymon Sobczak.
W ostatniej fazie pojedynku oba zespoły miały jeszcze okazje, by ponownie trafić do siatki, lecz ostatecznie nikomu ta sztuka już się nie udała. Ogromna w tym zasługa golkipera Jagiellonii II Białystok. Xavier Dziekoński obronił bowiem rzut karny i to właśnie jego interwencja w dużej mierze sprawiła, że komplet punktów pozostał w stolicy Podlasia.
W tej chwili drużyna trenowana przez Wojciecha Kobeszkę okupuje w tabeli pozycję numer 13. Drugi garnitur Jagiellonii ma jednak szansę przezimować zdecydowanie wyżej, gdyż jeszcze przed przerwą w rozgrywkach ekipa z północno-wschodniej Polski zagra z Ursusem Warszawa. Ewentualny triumf w tym pojedynku pozwoli przesunąć się w górę aż o 3 oczka.
Jagiellonia II Białystok - Pelikan Łowicz 2:1 (1:0)
Bramki: Maciej Twarowski 25, Szymon Sobczak 58 - Dawid Kieplin 56
Jagiellonia Białystok (skład wyjściowy): Dziekoński - Huczko, Płoszkiewicz, Matysik, Kosikowski, Bayer, Pawłowski, Matus, Jarmołowicz, Bortniczuk, Twarowski
rafal.zuk@bialystokonline.pl