Podlaskie w mniejszości
Prawo i Sprawiedliwość pokazało wszystkich kandydatów partii w wyborach do Parlamentu Europejskiego z okręgu 3., który obejmuje województwo podlaskie. Na liście, obok znanych już od jakiegoś czasu liderów, którymi są obecny europoseł Karol Karski oraz Krzysztof Jurgiel, znaleźli się także, odpowiednio do numerów na liście: Iwona Arent, Grzegorz Kierozalski, Joanna Karpowicz, Justyna Żalek, Wojciech Kossakowski, Tadeusz Cymański, Jolanta Andruszkiewicz oraz Romuald Łanczkowski.
Jednak województwo podlaskie łącznie reprezentują 4 osoby. To oczywiście były prezydent Białegostoku i minister rolnictwa – Krzysztof Jurgiel, radni sejmiku województwa podlaskiego - Justyna Żalek oraz Romuald Łanczkowski oraz rektor Uczelni Jańskiego w Łomży - Joanna Karpowicz.
- Komitet polityczny Prawa i Sprawiedliwości na wniosek prezesa Jarosław Kaczyńskiego wskazał te kandydatury. Jest to bardzo mocna lista, osoby na niej są przygotowane i mogą nas wspaniale reprezentować w Parlamencie Europejskim – mówi prof. Karol Karski, "jedynka" na liście.
Na liście nie ma większych zaskoczeń. Jedynym jest tak naprawdę obecność na niej i to na dalekiej pozycji posła Tadeusz Cymańskiego, jednego z lepiej rozpoznawalnych parlamentarzystów PiS, który związany jest z Malborkiem. Do tej pory nikt raczej nie przewidywał jego startu, chociaż zasiadał on już w Parlamencie Europejskim w latach 2009-2014. Można to jednak uznać za zabieg, który poprawić ilość głosów na całą listę.
Rusza kampania
Z okręgu 3. do Europarlamentu dostaną się 2 osoby. Do tej pory mandaty dzielił między siebie dwie partie – obecnie są to wspomniany Karol Karski oraz reprezentująca Platformę Obywatelską Barbara Kudrycka.
Na konferencji w Jasionce, podczas której PiS inaugurował kampanie przed eurowyborami, ujawniono 12 tez programowych. Domagają się, żeby nie stosować podwójnych standardów wobec państw członkowskich choćby w zakresie finansowania różnych projektów. PiS będzie choćby za utrzymaniem Wspólnej Polityki Rolnej, jednak przy zrównaniu poziomu dopłat dla polskich rolników do tego, co otrzymują przedstawiciele innych krajów.
Kampania jednak dopiero się zacznie. Na razie trzeba będzie zebrać podpisy, żeby móc zarejestrować listę.
- Zaczynamy się spotykać z mieszkańcami obu województw, aby mówić o tym, dlaczego Prawo i Sprawiedliwość wystawia listy do Parlamentu Europejskiego. O tym, że chcemy zawalczyć o silną Polskę w Europie, że jest to państwo, które będzie mogło współdecydować o tym, co się w Europie dzieje – podkreśla Dariusz Piontkowski, szef podlaskich struktur PiS.
Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się 26 maja (niedziela).
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl
