Latem ubiegłego roku białostoccy policjanci odnotowali gwałtowny wzrost liczby kradzieży z włamaniem do piwnic na terenie miasta i pobliskiego Wasilkowa. Cechą wspólną tych zdarzeń było to, że nieznani sprawcy kradli niemal wyłącznie rowery i akcesoria rowerowe. Ze zgromadzonych przez kryminalnych informacji wynikało, że najprawdopodobniej ten sam mężczyzna jest autorem kilkudziesięciu takich przestępstw. Ustalenia wskazywały na 27-letniego mieszkańca Hajnówki, który latem mieszkał w Białymstoku.
Dotychczasowe ustalenia policjantów dokonane w ramach śledztwa prowadzonego w tej sprawie przez Prokuraturę Rejonową Białystok – Południe wskazywały, że w okresie od lipca do października ubiegłego roku z piwnic, do których włamał się 27-latek, ukradł aż 48 rowerów. Nie gardził też akcesoriami rowerowymi. Suma strat, które w wyniku jego działalności ponieśli właściciele utraconego mienia oszacowana została na blisko 70 tysięcy złotych.
Wczoraj podejrzany usłyszał i przyznał się do 47 zarzutów popełnienia takich przestępstw. Teraz policjanci z KMP w Białymstoku pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Białystok – Południe szczegółowo wyjaśniają, gdzie trafiły skradzione rowery i kto był ich odbiorcą.
(źródło: podlaska.policja.gov.pl)
cezary.m@bialystokonline.pl