Do miejscowego sądu wpłynął akt oskarżenia przeciwko 30-letniemu mieszkańcowi jednej z podsejneńskich miejscowości. Sprawa dotyczy wydarzeń z października zeszłego roku. Wtedy właśnie 30-letni mężczyzna przyszedł do domu pokrzywdzonej. Kobieta była sama w domu i nie przeczuwała żadnego niebezpieczeństwa. Poszkodowana cały czas pracowała w obejściu. Mężczyzna energicznym ruchem podszedł do niej i kilkakrotnie uderzył ją w twarz. Zamroczona kobieta upadła na ziemię. Wtedy 30-latek ją zgwałcił. Sprawca odszedł nie wzbudzając w nikim podejrzeń.
Pokrzywdzona 30-latka zgłosiła się po kilku godzinach na policję, gdzie opowiedziała funkcjonariuszom dokładnie co się stało. Mundurowi szybko odnaleźli gwałciciela, który zaskoczony przebywał we własnym domu. Mężczyzna został zatrzymany i do sądowego procesu oczekuje w policyjnym areszcie. 30-letniemu gwałcicielowi za gwałt grozi nawet 12 lat więzienia.
lukasz.w@bialystokonline.pl