Prokuratura zarzuciła 6 osobom to, że w 2012 r. pozorowały one kolizje drogowe. Do tego rodzaju zdarzeń miało dochodzić na terenie woj. podlaskiego. Śledczy wskazywali, że kolizje nie miały miejsca, w błąd wprowadzany był ubezpieczyciel, a oskarżeni otrzymywali nienależne odszkodowania.
Następnie Sąd Rejonowy w Sokółce uniewinnił oskarżonych od zarzucanych im czynów. Nie zgodziła się z tym prokuratura, która odwołała się od wyroku.
W poniedziałek (6.03) Sąd Okręgowy w Białymstoku podtrzymał postanowienie sądu pierwszej instancji. Tym samym wydał prawomocne orzeczenie.
W uzasadnieniu wyroku sędzia Marzanna Chojnowska przypomniała, że w 2013 r. prokurator zdecydował o umorzeniu śledztwa. Uznał, że nie doszło do przestępstwa. Nie postawiono nawet zarzutów. Następnie w 2015 r. prokuratura, po złożeniu zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez jednego z ubezpieczycieli, podjęła umorzone wcześniej postępowanie. Biegli opierali się na zeznaniach tych, którzy po 2 latach uzyskali status osób pokrzywdzonych. W ocenie sądu oznaczało to wadę prawną. M.in. właśnie dlatego sąd podjął taką a nie inną decyzję.
dorota.marianska@bialystokonline.pl