Na policję zgłosiła się młoda kobieta, informując policjantów o rozboju. Okazało się, że cała historia została wymyślona.
Fot: pixabay.com
We wtorek do jednego z podbiałostockich komisariatów zgłosiła się 23-latka z informacją, że stała się ofiarą rozboju, w wyniku którego straciła 4 tys. zł. Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że w minioną niedzielę w centrum Białegostoku dwaj sprawcy zabrali jej torebkę z pieniędzmi i uciekli.
Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku ustalili jednak, że cała historia została wymyślona, a przyczyna utraty gotówki jest zupełnie inna.
Młoda kobieta najpierw poszła do jednego z białostockich kantorów, gdzie wymieniła obcą walutę na złotówki, po czym udała się do kasyna i tam przegrała całą sumę. W domu, by usprawiedliwić przed rodzicami brak pieniędzy, wymyśliła całą historię.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl
ewelina.s@bialystokonline.pl
Przeczytaj także