Prezes SP rozpoczął spotkanie od krytyki funkcjonującego rządu. Sprawami, które w mniemaniu Ziobry świadczą o niekompetencji władzy są wysokie koszty budowy dróg, zbyt łagodne postępowanie wobec korupcji, a także nieobiektywne jego zdaniem media.
− Kiedy działałem w PiS wielokrotnie przedstawiałem Jarosławowi Kaczyńskiemu konieczność stworzenia niezależnych, prawicowych mediów. Niestety, prezes wciąż ignorował tę kwestię i ignoruje ją do dziś.
Brak "niezależnych, prawicowych mediów" Ziobro wini także za porażkę PiS w wyborach parlamentarnych w 2011 roku. Ponadto poseł skrytykował potrzebę istnienia Senatu oraz rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego. SP chce również wnioskować o bezpośrednie wybory marszałków i starostów.
Podczas konferencji poruszono także aktualne sprawy naszego miasta. Pełnomocnik SP w Białymstoku, Marcin Szczudło, zadeklarował w imieniu partii niezadowolenie i sprzeciw wobec decyzji o prywatyzacji MPEC. Zdaniem Szczudły, została ona podjęta wbrew woli większości mieszkańców: − Miasto chce sprzedać spółkę, pomimo tego, że była dochodowa i przynosiła mu zyski. Zachęcamy wobec tego białostoczan do udziału w referendum w tej sprawie.
Inny działacz SP, poseł Jacek Bogucki, zapowiedział powołanie zespołu ekspertów, którzy ułożą program rozwoju dla Białegostoku oraz Podlasia. Miałby on zostać przedstawiony wyborcom przed następnymi wyborami samorządowymi w 2014 r.
Przedstawiciele ugrupowania odpowiadali również na liczne pytania od publiczności. Zbigniew Ziobro odniósł się m.in. do zarzutu o brak poparcia w sprawie profesora Glińskiego. Zdaniem wielu uczestników konferencji, SP zaprzepaściła szansę na zmianę rządu:
- Jest to kompletna bajka, jeśli ktoś uważa, że Glińskiemu zabrakło kilku głosów – zdecydowanie odparł Ziobro. – Zabrakło prawie 100 głosów. Trzeba uświadomić sobie, że takie projekty nie mają racji bytu w przypadku, gdy koalicja rządząca ma większość w Sejmie.
W czasie spotkania zbierano również podpisy w sprawie zawieszenia przez Polskę pakietu klimatyczno-energetycznego Unii Europejskiej, który zdaniem działaczy SP uderza w polską gospodarkę.
joanna.k@bialystokonline.pl