W toku głośnego śledztwa w Urzędzie Marszałkowskim zarzuty postawiono jednemu z członków białostockiej rady miejskiej.
Sprawę prowadzi Prokuratura Okręgowa w Olsztynie na podstawie dowodów zebranych przez białostocką delegaturę CBA.
Zbigniew N. do tej pory sprawował funkcję dyrektora gabinetu marszałka. Zarzut, jaki usłyszał dotyczy wydarzeń z lipca i sierpnia 2009 r.
Jak podał w komunikacie zastępca olsztyńskiego prokuratora okręgowego, Piotr Marek, Zbigniew N. jako funkcjonariusz publiczny - Dyrektor Gabinetu Marszałka Województwa Podlaskiego, działając w porozumieniu z marszałkiem Jarosławem D. przekroczył swoje uprawnienia organizując konkurs na stanowisko urzędnicze "pod konkretną osobę". Przygotował opis stanowiska i wymagań jakie powinni spełniać kandydaci na zastępcę dyrektora Departamentu Kultury i Dziedzictwa Narodowego Podlaskiego Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku, w taki sposób, że nie było możliwe uczciwe i konkurencyjne przeprowadzenie postępowania konkursowego.
W wyniku tego został zatrudniony Zbigniew K. Oskarżony dziś Zbigniew N. działał tym samym na szkodę interesu publicznego oraz interesu prywatnego pozostałych kandydatów.
Wobec podejrzanego zastosowano poręczenie majątkowe.
Za zarzuty, jakie mu postawiono, według kodeksu karnego grozi do 3 lat więzienia.
Przypomnijmy także: latem 2009 r. oskarżony dziś Zbigniew N. złożył doniesienie na jednego z białostockich radnych, że ten proponował korzyści majątkowe w zamian za głosowanie za jedną z uchwał. Prokuratura wówczas nie potwierdziła zarzutów jakie wysuwał.
