Działacze PiS opowiedzieli w poniedziałek (11 marca) o swoim planie renowacji Starosielc. Jak podkreśla ubiegająca się o miejsce w radzie miasta Katarzyna Siemieniuk:
- To miejsce to wyrzut sumienia dla obecnych władz miasta. Co najmniej od 12 lat obiecywana jest przebudowa przejazdu kolejowego i dróg do niego prowadzących. To jest bardzo ważna droga dla mieszkańców Osiedla Starosielce, bo dzielnica podzielona jest przez tory - uważa Siemieniuk.
Kandydatka do Rady Miasta Białegostoku wytłumaczyła, że obecnie mieszkańcy Starosielc mają jedynie dwie drogi, którymi mogą dostać się na swoje osiedle. Pierwsza z nich prowadzi przez Zielone Wzgórza i ulicę Klepacką, a druga - przez ulicę Popiełuszki, gdzie obecnie znajduje się przejazd kolejowy.
- Przejazd ten zostanie zlikwidowany. Zastąpi go bezkolizyjne dwupoziomowe skrzyżowanie. Planowany wiadukt kolejowy zapewni możliwość poprowadzenia ruchu samochodowego i pieszych pod torami linii kolejowej Białystok-Ełk. Decyzja i finansowanie tej inwestycji zapewnił rząd Prawa i Sprawiedliwości w ramach budowy kolejnego odcinka Rail Baltika. - powiedziała w trakcie poniedziałkowej konferencji kandydatka z ramienia PiS.
Bezpieczny, funkcjonalny wiadukt i szybka kolej miejska
Kandydat na prezydenta Białegostoku - Henryk Dębowski twierdzi, że nasze miasto stać na lepsze drogi i wiadukty kolejowe. Zapewnił, że jako prezydent Białegostoku zadba o to, żeby przebudowa wiaduktu w Starosielcach odbywała się w sposób nie wymagający całkowitego zamknięcia ulicy Popiełuszki oraz innych dróg dojazdowych. Jak podkreśla Dębowski, ulice Elewatorska, Niepodległości i Klepacka również wymagają przebudowy. W trosce o komfort dojazdowy mieszkańców Osiedla Starosielce, inwestycja realizowana więc będzie przez 3 lata, aż do końca 2027 roku.
Dębowski chce również, aby że przy dworcu Białystok - Starosielce powstały parkingi z lepszymi niż obecnie drogami dojazdowymi. Wiadukt ma być w pełni funkcjonalny. Za jego kadencji w Białymstoku ma również powstać Szybka Kolej Miejska. W tym celu, miasto ma ustalić zasady współpracy z PKP i zainwestować w szynobusy. Celem całego przedsięwzięcia jest odciążenie centrum naszego miasta.
Działacze PiS-u o obecnej polityce władz miasta
Przemysław Sarosiek - kandydat na radnego, zwrócił uwagę na to, że Starosielce mierzą się obecnie z wieloma problemami.
– Starosielce przez lata były gorzej traktowane niż inne osiedla i to jest widoczne. Brak inwestycji drogowych, brak parkingów, klubów seniora, inwestycji w wodociągi oraz umieszczenie na obrzeżach bloków komunalnych przy ulicy Barszczańskiej sprawiło, że w tej dzielnicy jest wiele problemów. Bulwersujące jest to, że na cały Gminny Program Rewitalizacji Miasta Białegostoku na lata 2024-34 przeznaczono kwotę 633 mln złotych. Z tego 360 milionów pochodzi ze środków unijnych, a 104 miliony to środki z programów krajowych. Reszta ma pochodzić z budżetu miasta. Niestety, władze miasta na inwestycje drogowe w tej dzielnicy przeznaczyły około 10 milionów złotych (przebudowa ulic Klonowej, Letniej, Zimowej i Klepackiej). Około 12 milionów jest przeznaczonych na budowę i modernizację wodociągów w Starosielcach i niespełna milion na kieszonkowe parki, łąki kwietne i park przy ulicy Szkolnej. Z 633 milionów na inwestycje infrastrukturalne w Starosielcach przeznaczono tylko nieco ponad 20 milionów złotych! To nie jest nawet jedna dziesiąta! Jako radny poprawię działanie Gminnego Programu Rewitalizacji Białegostoku. Skupię się na poprawieniu stanu dróg w tej dzielnicy - zapewnia Przemysław Sarosiek.
24@bialystokonline.pl