Na podlaskich drogach trwa policyjna akcja "Znicz 2017". To nie tylko kierowanie ruchem, kontrole drogowe czy patrole w rejonie cmentarzy. Przekonało się o tym dwóch białostockich funkcjonariuszy. W czwartek (2.11) przed południem patrol, który tworzyli sierż. Michał Baranowski oraz asp. Adam Radziewicz, zauważył na ul. Kopernika samochód, którego kierowca nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa.
W związku z tym mundurowi zatrzymali pojazd do kontroli drogowej. 31-latek był zdenerwowany, a popełnione wykroczenie tłumaczył roztargnieniem na skutek stresu przed zbliżającym się porodem jego dziecka. Jak się okazało, mężczyzna wiózł swoją 29-letnią żonę do szpitala, gdyż ta właśnie zaczęła rodzić.
Policjanci podjęli decyzję o udzieleniu pomocy rodzinie w bezpiecznym i szybkim dotarciu do szpitala. Po poinformowaniu dyżurnego włączyli w radiowozie sygnały i pilotowali auto z rodzącą przez ruchliwe białostockie ulice. Kobieta już po kilkunastu minutach bezpiecznie dotarła do szpitala, gdzie została przekazana pod opiekę specjalistów.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl