Wolontariusze czyszczą i myją macewy (żydowskie pomniki nagrobne), poprawiają napisy i jednocześnie poznają historię białostockich Żydów. Akcję porządkowania nekropolii zorganizowało polskie Centrum Edukacji Obywatelskiej Polska-Izrael wraz z niemiecką organizacją Akcja Znaku Pokuty – Służba dla Pokoju.
- Akcja odnawiania macew jest organizowana po raz szósty. Malujemy litery na złoty kolor, by można było odczytać napisy – mówi Lucy Lisowska z Centrum Edukacji Obywatelskiej Polska-Izrael. – Podczas pobytu w Białymstoku studenci nie tylko pracują, ale poznają również religię i kulturę żydowską, zadają mnóstwo pytań, są jej bardzo ciekawi – dodaje.
W odnawianiu macew bierze też udział profesor z Waszyngtonu Heidi Szpek z mężem Frankiem Idzikowskim. Dzięki niej udaje się odczytać napisy na macewach.
Wolontariusze mają też w planach wyjazd do Treblinki i Tykocina. Odwiedzili już miejsca w Białymstoku, które upamiętniają Żydów.
- Młodzież weźmie też udział w obchodach 72. rocznicy powstania w getcie białostockim – informuje prezes Centrum Edukacji Obywatelskiej Polska-Izrael.
Na cmentarzu znajduje się około 6 tysięcy macew, przez ostatnie lata wolontariuszom udało się odnowić wiele z nich.
justyna.f@bialystokonline.pl