W piątek (3.05) po południu dyżurny grajewskiej policji otrzymał zgłoszenie, że podczas spływu kajakami na rozlewiskach Biebrzy zagubiła się grupa kilku osób. Cztery dorosłe osoby oraz dwoje dzieci w wieku 6 i 7 lat płynąc 3 kajakami, straciły orientację w terenie i nie były w stanie powiedzieć, gdzie się znajdują.
Mundurowi wraz z funkcjonariuszami straży granicznej, straży pożarnej oraz strażnikami Biebrzańskiego Parku Narodowego w Osowcu rozpoczęli akcję ratunkową. Na rzekę wypłynęły dwa patrole. Patrolujący samolotem rejon rozlewiska funkcjonariusze straży granicznej zlokalizowali miejsce położenia grupy turystów. Około godz. 20.00 służbom udało się dotrzeć do kajakarzy. Okazało się, że cała szóstka to mieszkańcy województwa warmińsko-mazurskiego.
Jak ustalono, w minioną środę wypłynęli kajakami rzeką Ełk w kierunku rzeki Biebrza, chcąc dopłynąć do Wizny lub Łomży. Niestety w rejonie tzw. Białego Grądu stracili orientację i zgubili się. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
lukasz.w@bialystokonline.pl