Dziecko przyszło na świat w sobotę (17.05). Ciężarna 23-latka akurat wykonywała prace domowe i zaczął się poród. Na miejsce szybko została wezwana karetka pogotowia ratunkowego, ale lekarz który przyjechał stwierdził jedynie zgon dziecka. Wątpliwości medyka pojawiły się w związku z okolicznościami śmierci noworodka. O zdarzeniu została powiadomiona policja i prokuratura.
- Obecnie jest prowadzone postępowanie w sprawie. Ma ono na celu wyjaśnienie dokładnych przyczyn śmierci dziecka - mówi Maria Kudyba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łomży.
23-letnia matka dziecka trafiła do szpitala, a ciało noworodka do Zakładu Medycyny Sądowej w Białymstoku. Po wstępnym przesłuchaniu matki wyszła ona na wolność. Prokuratura nie udziela więcej informacji w tej sprawie. W najbliższych dniach mają być znane wyniki sekcji zwłok noworodka. Wiadomo, że ciąża była donoszona, a matka ma już dwoje innych dzieci. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Kolnie.
lukasz.w@bialystokonline.pl