Zdesperowany mężczyzna zadzwonił na telefon alarmowy policji i poinformował, że chce skończyć ze swoim życiem.
Fot: pixabay.com
W nocy z soboty na niedzielę (7-8.01) tuż przed godz. 3.00 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach odebrał telefon od mężczyzny, który poinformował, że chce odebrać sobie życie. Mimo że kontakt z desperatem był utrudniony, policjantowi udało się ustalić, że mężczyzna może przebywać na osiedlu Północ. Natychmiast zostali tam skierowani funkcjonariusze.
Już po kilku minutach policjanci zauważyli leżącego w śniegu mężczyznę. Okazało się, że 50-letni mieszkaniec miasta, od którego czuć było silną woń alkoholu, był mocno wychłodzony i nie dał rady poruszać się o własnych siłach. Twierdził, że zasłabł i chciał odebrać sobie życie.
Mundurowi wezwali na miejsce pogotowie i mężczyzna trafił do szpitala.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl
dorota.marianska@bialystokonline.pl
Przeczytaj także