Punktualnie w południe przy Muzeum Motoryzacji przy ul. Węglowej w Białymstoku rozpoczęła się rejestracja uczestników rajdu zabytkowych aut. Na 19-kilometrowej trasie zawodów można było spotkać samochody wyprodukowane przed 1985 rokiem. Po rajdzie każdy mieszkaniec Białegostoku na Rynku Kościuszki mógł z bliska przyjrzeć się niespotykanym na co dzień autom. Wśród nich były m.in.: stare mercedesy, volkswageny, fordy, citroeny a nawet rolls royce'y. Prezentacja aut była doskonałą okazją do rozmowy z właścicielami niespotykanych samochodów, którzy także byli przebrani w stroje z lat ich auta.
- To jest pasja. Nie liczę ile już zainwestowałem w auto, bo z pewnością za te pieniądze kupiłbym sobie nowe auto z salonu - mówi Przemysław Grodzki, właściciel Mercedesa W 123 z 1976 roku. - Samochód był moim marzeniem. Znalazłem w go opłakanym stanie w Niemczech i wpadłem na pomysł, żeby go odnowić.
Prace trwały ponad trzy lata. W tym czasie auto zyskało nowy lakier, wnętrze oraz silnik. Efekt końcowy jest imponujący.
- Często dostaję propozycje sprzedaży auta, ale nigdy się z nim nie rozstanę - dodaje właściciel.
To nie koniec atrakcji. Już w najbliższą niedzielę (14.07) Muzeum Motoryzacji przy ul. Węglowej zaprasza wszystkich chętnych na bezpłatne zwiedzanie. Przybyli na miejsce będą mogli bezpłatnie zapoznać się z autami, które są w zbiorach muzeum, ale także przyjrzeć się z bliska pojazdom, które są przed, jak i w trakcie renowacji. Dzień otwarty w Muzeum potrwa od 10:00 do 16:00.
lukasz.w@bialystokonline.pl