Po 10 miesiącach ciężkiej pracy uczniowie idą na zasłużony, 2-miesięczny odpoczynek. Część z nich z wyjazdem poza miasto będzie musiała jednak jeszcze trochę poczekać. Absolwenci szkół podstawowych oraz gimnazjaliści do 1 lipca muszą donieść świadectwa do placówek, w których będą kontynuować swoją edukację.
W Szkole Podstawowej nr 4 w Białymstoku już ok. godz. 8 przed salami ustawiały się gromadki elegancko ubranych uczniów, chociaż oficjalne zakończenie roku szkolnego zostało zaplanowane na godz. 9. Większość z nich przyniosła ze sobą także kwiaty, aby podziękować wychowawcom za wsparcie.
- Ten rok szkolny bardzo mi się podobał, były bardzo fajne prace domowe oraz zadania na zajęciach - entuzjastycznie opowiada Nikola Kurzyńska z klasy II A.
Chociaż białostockie placówki przygotowują różne atrakcje dla dzieci i młodzieży na okres wakacji, to jednak większa część uczniów planuje wyjechać z miasta.
- Trochę mi smutno, że będę na wakacjach z dala od koleżanek z klasy, ale nie aż tak bardzo, bo wyjeżdżam z innymi koleżankami na obóz ze świetlicą Eleos - mówi Ola Mierzejewska z I A. - W sumie chciałabym wakacjować jak najdłużej - dodaje.
Ale nie dla wszystkich koniec roku szkolnego jest powodem do radości. Przypomnijmy, że zgodnie ze wstępnymi danymi, którymi dysponuje Kuratorium Oświaty w Białymstoku, ok. 500 nauczycieli w całym województwie, a ok. 300 w Białymstoku od września nie wróci do pracy. Jest to już trzeci rok z rzędu, w którym szykują się tak duże zwolnienia w oświacie.
malgorzata.c@bialystokonline.pl