Zakończył się proces w sprawie brutalnego pobicia 30-letniego białostoczanina. Trzech z pięciu sprawców najbliższe lata spędzi w więzieniu. Sąd wymierzył im kary 4 lat i 4,5 roku więzienia. Najsurowszy wyrok - 7 lat pozbawienia wolności usłyszał mężczyzna, który był już karany.
Wyrok dotyczy zdarzenia, które miało miejsce rok temu w sklepie przy ul. Swobodnej. Wtedy dwaj mężczyźni przewrócili puszkę z napojem. Nie chcieli zapłacić za uszkodzenie, więc rozpoczęła się kłótnia z ekspedientką. W obronie kobiety stanął 30-letni Sebastian. Sprawcy przeprosili ekspedientkę i wyszli. W międzyczasie zdążyli zadzwonić po kolegów i zaatakowali białostoczanina, który wyszedł ze sklepu. Mężczyzna był bity metalowymi i drewnianymi pałkami.
Dwóch sprawców nie udało się złapać. Jeden z nich najprawdopodobniej przebywa za granicą. Wyrok nie jest prawomocny.
lukasz.w@bialystokonline.pl