Wydarzenia miały miejsce w połowie sierpnia bieżącego roku w Tykocinie. Piotr P. jechał samochodem i mijał pieszą wycieczkę kilkudziesięciu Żydów z Izraela. Mężczyzna w pewnym momencie otworzył okno, krzyknął do grupy: "Polska dla Polaków" i wykonał nieprzyzwoity gest ręką.
24-latek podczas przesłuchania wyjaśniał śledczym, że zwyczajnie się zdenerwował. Zdaniem Piotra P. piesi skutecznie zachodzili mu drogę, aby ten nie mógł przejechać. Całą sytuację zauważył pracownik ochrony grupy cudzoziemców i to właśnie on zawiadomił policję.
Akt oskarżenia w tej sprawie trafił z Prokuratury Rejonowej w Białymstoku do sądu. 24-letniemu kierowcy postawiono zarzut publicznego znieważenia grupy ludzi z powodu jej przynależności narodowej i wyznaniowej. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów i chce dobrowolnie poddać się karze. 24-latek w porozumieniu z prokuratorem zaproponował karę roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata oraz 500 zł grzywny. Ostateczną decyzję o wymiarze kary podejmie jednak sąd.
lukasz.w@bialystokonline.pl