¿Underground/Independent? to wyjątkowy festiwal. Dzięki niemu można poznać ciekawe zjawiska we współczesnej kulturze. Nie inaczej było pierwszego dnia wydarzenia.
Festiwal zainaugurował wernisaż wystawy zdjęć Andrzeja Kłopotowskiego "Osiedlownik". Jest to piękna podróż przez zakamarki, zaułki białostockich osiedli. Miejsca ukazane na fotografiach są nieoczywiste, ciekawe, nie zawsze piękne w powszechnym tego słowa znaczeniu. Tworzą jednak autentyczną tkankę naszego miasta. Autor z iście etnograficzną wrażliwością utrwala telefonem szczegóły, na które może nikt by nie zwrócił uwagi.
"Osiedlownik" Andrzej Kłopotowski realizuje od 2019 r.
- W ramach tego projektu postanowiłem napisać historię białostockich blokowisk, czyli historię tak naprawdę niczego. No bo co ciekawego może być na białostockich blokowiskach? Postanowiłem poszukać tam historycznych miejsc, a przy okazji zacząłem obserwować też różne dziwactwa, jakie się pojawiają na tych osiedlach i przyjmują różną formę. Zacząłem te dziwactwa fotografować telefonem komórkowym – mówił Andrzej Kłopotowski.
Projekt realizowany był w ramach stypendium artystycznego Prezydenta Miasta Białegostoku. Przez trzy lata powstało 12 przewodników po białostockich osiedlach. W internecie jest dostępny blog projektu, mapa interaktywna i fanpage na Facebook’u.
Jak podkreśla Andrzej Kłopotowski, fotografuje on to, co odbiega od pewnej "normy". Są to najczęściej, jak sam określa, "głupoty" i domorosły design. Wystawa i cały projekt jest niezwykle ciekawy. To uwiecznianie tego, co nieraz ukryte, na co często nie zwraca się uwagi.
Po spotkaniu z autorem wystawy można było przenieść się do Kina Forum i tutaj zagłębić się w świat "Superłotra", a to za sprawą serialu, którego autorem jest Krzysztof Ostrowski. "Jak zostałem Superłotrem" to opowieść o ojcu i synu, którzy dążą do zagłady świata. Niegdyś znany czarny charakter – ojciec Superłotr i Superłotr Junior, który jest nieśmiałym, zamkniętym w sobie nastolatkiem. Wszystko dzieje się w scenerii łódzkich osiedli.
Na serial składa się 13 odcinków, każdy trwa ok. 6 min. Cała historia to studium relacji ojca i syna. Ojciec – egocentryk, skupiony na swojej ledwie zipiącej karierze, wciąż koncentrujący się na sobie i syn – wycofany, żyjący w cieniu ojca nastolatek. Nie ma między nimi porozumienia, interakcje ograniczają się do ojcowskich monologów. Świat i bohaterowie serialu wydają się strasznie samotni i poszukujący recepty na szczęśliwe życie. Po projekcji można było porozmawiać z twórcą serialu, Krzysztofem Ostrowskim.
Zwieńczeniem pierwszego dnia ¿Underground/Independent? był koncert Julek Ploski Live w Kawiarni Fama. Ten niepozorny dwudziestokilkulatek swoją muzyką, samplami przeniósł słuchaczy w inny świat. Julek Ploski zaliczany jest już do czołówki polskich producentów muzycznych. Muzyka, jaką "zapodaje" to mieszanka elektroniki, mocnego uderzenia, pewnego eklektyzmu. Dźwięki płynące ze sceny były transowe, wyraziste, magnetyzujące.
Festiwal potrwa do niedzieli (3.04).
PROGRAM FESTIWALU
anna.kulikowska@bialystokonline.pl