Sprawa dotyczy wydarzeń z sierpnia bieżącego roku. Wtedy właśnie do jednego ze sklepów w centrum Białegostoku przyszedł Piotr G. 25-latek wybrał sobie zakupy. Były to m.in.: lizaki, pościel, spodnie czy pieluchy dla dzieci. Łączna wartość zakupów to niespełna 400 zł. Mężczyzna wyjechał z wózkiem za kasy nie płacąc. Fakt ten nie umknął uwadze ochroniarza. Piotr G. nie dał się jednak zatrzymać i doszło do szarpaniny. Do 25-latka dołączył jego kolega - Wojciech P. Obaj pobili ochroniarza, a Piotr G. groził mu także pozbawieniem życia. Po fakcie obaj mężczyźni uciekli pozostawiając w sklepie zakupy.
Piotr G. częściowo przyznał się do zarzucanych mu czynów. Wojciech P. z kolei twierdzi, że chciał rozdzielić ochroniarza i swojego kolegę. Za kradzież rozbójniczą grozi nawet 10 lat więzienia.
lukasz.w@bialystokonline.pl