Trzeba unowocześnić
- W momencie, kiedy przystępowaliśmy do ogłoszenia konkursu, zależało nam na tym, żeby nastąpiły zmiany w Domu Kultury Śródmieście, ale takie, które jednocześnie nie będą zaprzeczeniem dotychczasowego dorobku tejże jednostki - to po pierwsze. Po drugie uznaliśmy, że warto, żeby jednostką kierowała osoba z zewnątrz, która będzie miała inne spojrzenie na to, jak Dom Kultury w nowych czasach powinien funkcjonować - tłumaczy odpowiedzialny za sprawy kultury w mieście zastępca prezydenta Białegostoku Rafał Rudnicki.
Rudnicki dodał, że idealnym przykładem na to, jak jednostka kultury powinna się zmieniać, jest sąsiednie - również działające przy ul. Kilińskiego - Muzeum Wojska.
W sierpniu białostocki magistrat ogłosił konkurs na nowego dyrektora Domu Kultury Śródmieście po tym, jak jego dotychczasowa szefowa - Ewa Maria Piętka - odeszła na emeryturę. W sumie nadesłano do niego 12 zgłoszeń. Jedno z nich wpłynęło po terminie, drugie nie spełniało wymogów formalnych, przeprowadzono więc rozmowy z 10 kandydatami. Ostatecznie 3 z 5 członków komisji uznało, że najlepsza kandydatura to Wojciech Bokłago.
Design, projektowanie i social media
Wojciech Bokłago od 20 lat pracuje w Białostockim Ośrodku Kultury. Ostatnio był w nim kierownikiem działu Promocji i organizacji imprez. Jak sam mówi, tam nabrał doświadczenia w działaniach merytorycznych oraz administracyjnych. Stąd są mu znane zagadnienia związane i z budżetowaniem, i funkcjonowaniem jednostki.
- Chciałbym przede wszystkim, by Dom Kultury Śródmieście stał się rozpoznawalny nie tylko dla osób zainteresowanych jego działaniem, czyli np. tradycyjną muzyką, która jest jego wizytówką, ale aby był jednostką kulturotwórczą w szeroko rozumianym zakresie, też artystycznym, plastycznym - przedstawia swoją wizję Bokłago.
Zapowiedział, że wprowadzi zajęcia ze współczesnego designu, projektowania graficznego oraz projektowania i rekonstrukcji ubioru historycznego (co jest jego osobistą pasją). Dodał, że duży nacisk położy na komunikację z mieszkańcami poprzez media społecznościowe.
- Nie ukrywajmy, że we współczesnym świecie powinny być działania marketingowe z zakresu public relations, które pozwoliłyby na to, żeby jednostka była lepiej odbierana i żeby była bardziej rozpoznawalną marką w mieście - taką potrzebę potwierdza też Rafał Rudnicki.
Otworzyć się na dorosłych
W Domu Kultury Śródmieście działają 3 ogniska: muzyczne, baletowe i plastyczne. Korzystają z nich głównie dzieci i młodzież w wieku od 4 do 18 lat, w sumie to ponad 100 osób.
- Nie chcielibyśmy ograniczać się tylko do młodzieży, ale też otworzyć się na białostoczan starszych - zapowiada Bokłago.
Nowy dyrektor Domu Kultury Śródmieście zacznie pełnić swoją funkcję od 1 listopada. Umowa z nim zostanie podpisana na 3 lata.
ewelina.s@bialystokonline.pl