Z miast na prawach powiatu w województwie podlaskim największe emocje w wyborach samorządowych były w Łomży. Głównie dlatego, że w wyborach na prezydenta naprzeciwko siebie stanął obecnie urzędujący Mariusz Chrzanowski oraz Agnieszka Muzyk, która do niedawna była jego zastępczynią, a została przez niego zwolniona, po tym jak zadeklarowała, że chce ubiegać się o fotel prezydenta.
Mariusz Chrzanowski 4 lata wcześniej startował z poparciem Prawa i Sprawiedliwości. Wydawało się, że będzie ich reprezentantem także w tym roku, co zapowiadał nawet Krzysztof Jurgiel. Sytuacja się jednak diametralnie zmieniła niedługo przed rozpoczęciem kampanii. Komitet polityczny PiS zdecydował bowiem o przekazaniu poparcia Agnieszce Muzyk.
Mimo tego ciosu, Chrzanowski zdecydował się kandydować, tylko że z własnego komitetu. Była to dobra decyzja, co pokazały wybory. Co prawda nie wygrał w pierwszej turze, w której uzyskał 44% głosów, a jego konkurentka 23%, ale ponownym głosowaniu na prezydenta nie dał już jednak żadnych szans przedstawicielce PiS, zdobywając 75,98% ważnych głosów.
W dodatku z jego komitetu do rady miasta weszło 6 radnych. Prawo i Sprawiedliwość ma co prawda 8, ale nie wystarcza im to do samodzielnej większości w 23-osobowej radzie miasta. Za odebranie poparcia Mariusz Chrzanowski może się bowiem dogadać z Koalicją Obywatelską i komitetem Przyjazna Łomża, żeby uzyskać większość w radzie.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl