Od początku ciszy wyborczej w województwie podlaskim policjanci odnotowali 18 zdarzeń związanych z wyborami. Jedno z nich zostało zakwalifikowane z kodeksu wyborczego, pozostałe z kodeksu wykroczeń. Dotyczą one przede wszystkim zniszczenia banerów wyborczych.
15 z nich miało miejsce w Białymstoku, co jest póki co rekordem w obecnych wyborach. W całej Polsce - na godz. 6.00 w niedzielę - zgłoszeń było bowiem nieco ponad 60.
Ten jeden przypadek złamania przepisów kodeksu wyborczego to naklejenie plakatu jednego z komitetów w Białymstoku. Poza tym nad ranem w niedzielę policjanci w Augustowie zatrzymali pięć nietrzeźwych osób w wieku od 18 do 21 lat, którzy zniszczyli 5 plakatów wyborczych.
Jednak mimo tych incydentów wybory w całym kraju rozpoczęły się normalnie.
Przeczytaj, co grozi za złamanie ciszy wyborczej: Trwa cisza wyborcza. Lepiej jej nie złamać
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl