W tym roku międzynarodowa narracja skupia się na sprawiedliwości społecznej w kontekście kryzysu klimatycznego. Tegoroczne hasło mobilizacji: "Wspólne działanie lub wspólne wymieranie", nawołuje do ponad podziałowej solidarności i społecznego zjednoczenia w działaniu na rzecz jednego celu – wspólnej, bezpiecznej przyszłości.
- Kryzys klimatyczny to kryzys praw człowieka. Jednakże istniejące obecnie nierówności społeczno-ekonomiczne wpływają na to, że niebezpieczeństwo, z którym musimy się mierzyć, nie jest proporcjonalne, już teraz pewne grupy społeczne odczuwają je mocniej niż inne. Społeczna niesprawiedliwość doprowadziła nas do miejsca, w którym jesteśmy teraz: na skraj kryzysu – mówi Agnieszka Kula, aktywistka Młodzieżowego Strajku Klimatycznego (MSK).
Młodzi działacze i działaczki podkreślają konieczność natychmiastowej, sprawiedliwej transformacji energetycznej, zgodnej z faktycznym stanowiskiem nauki. Ponadto białostoccy działacze wnioskują o wprowadzenie Stanu Kryzysu Klimatycznego w naszym mieście. Więcej na ten temat: Rada Miejska wprowadzi stan kryzysu klimatycznego w Białymstoku? Tego chce młodzież.
- Nie możemy przedłużać ludzkiego cierpienia. Konieczne są natychmiastowe zmiany systemowe, które poprawią sytuację grup wrażliwych, a w konsekwencji sytuację nas wszystkich. Redukcje emisji, restrukturyzacja gospodarki, sprawiedliwa transformacja czy rzetelne media są środkami do zatrzymania zmian klimatu, a wraz z nimi największego kryzysu społecznego, jaki kiedykolwiek zagrażał ludzkości – podkreśla Laura Gosiewska, aktywistka MSK.
Młodzieżowy Strajk Klimatyczny chce także zmienić oblicze proklimatycznego dyskursu, który dotychczas skupiony był na liczbach i kosztach. Aktywiści i aktywistki podkreślają jednak, że największy koszt poniosą ludzie, dlatego tak ważne jest uwypuklanie społecznych aspektów katastrofy. W tym wszystkim podkreślają konieczność zjednoczenia i wspólnoty zauważając, że tylko solidarnie społeczeństwa świata mogą stawić czoła katastrofie.
- Przez lata w narracjach proklimatycznych dominowały suche statystyki, opisy fizycznych procesów, co odbierało im ludzki wymiar. A przecież to człowiek wywołał kryzys klimatyczny i to człowiek poniesie za niego największe konsekwencje. Chcemy nadać dyskusji o klimacie tę ludzką twarz. W końcu mamy jeszcze szansę, ale mamy ją tylko razem, solidarnie – podsumowuje Żytomir Borowski, aktywista MSK.
Szczegóły wydarzenia: Młodzieżowy Strajk Klimatyczny.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl