Źródło TrzyRzecza
Łączy ich fascynacja kulturą i sztuką, a także podlaskie pochodzenie. Wspólnymi siłami postanowili wynająć stary dom, u zbiegu ulicy Młynowej i Cieszyńskiej, ocalić go od spalenia i kompletnego zniszczenia. Wcześniej należał do Jakuba Flikiera, który zginął w białostockim getcie. Nie chcą go mocno zmieniać. Zachowane zostaną oryginalne piece kaflowe. 10 listopada 2010 roku założyli Stowarzyszanie Teatralne Dom na Młynowej Teatr TrzyRzecze.
- Nazwa nie jest przypadkowa. Nawiązuje do wsi na Podlasiu, z której wypływają trzy rzeki. Porównaliśmy je do trzech kultur, które w głównej mierze tworzą charakter Białegostoku - polskiej, żydowskiej i białoruskiej - tłumaczy Rafał Gaweł, prezes stowarzyszenia. Nazwa obrazuje nasze zainteresowania i poszukiwania czyli zacieranie granic i różnic zarówno w sztuce, jak i w życiu - podkreśla Gaweł.
Nie tylko teatr
Teatr TrzyRZecze będzie prowadzić działalność impresaryjną i autorską. Zamierzeniem stowarzyszenia jest prezentowanie postmodernistycznych sztuk młodych twórców, sprowadzania do Białegostoku, tych znanych w całej Polsce, jak i promowanie twórczości zupełnie świeżej i nowej. W kręgu i ch zainteresowań jest m.in. Laboratorium Dramatu Tadeusza Słobodzianka. Członkowie TrzyRzecza nawiązują liczne kontakty z współczesnymi dramatopisarzem, a także sami zaczynają tworzyć swoje dzieła tj. Kondrad Dulkowski - dyrektor artystyczny teatru. W związku, z tym na scenie będą pokazywane także autorskie spektakle. Oprócz teatru, w domu na Młynowej będą organizowane kameralne koncerty i wystawy.
- To ma być współczesny dom kultury. Sala na dole będzie miejscem przedstawień i koncertów, a na górze planujemy stworzyć spokojne miejsce do rozmów i spotkań. To nie będzie kolejny pub czy dyskoteka - zaznacza Gaweł. Co więcej, wśród członków i sympatyków stowarzyszenia oprócz, teatrologów, dziennikarzy, polonistów i artystów są pedagodzy. W planach są warsztaty z osobami niepełnosprawnymi, dziećmi z rodzin dysfunkcyjnych czy z kobietami, którym trudno wrócić na rynek pracy.
Pierwsze sztuki
Otwarcie Domu na Młynowej odbędzie się 19 grudnia o godz. 19. Gościnnie wystąpi Grzegorz Sierzputowski (aktor Teatru GO w Warszawie, współpracujący z Teatrem Stajnia Pegaza i Sopocką Sceną offdeBicz) ze spektaklem " A teraz Ja!" Opowiada historię człowieka-artysty usytuowanego pomiędzy, odsłaniając tak charakterystyczne cechy Gombrowicza jak bycie pomiędzy afirmacją sztuki i jej odrzuceniem, pomiędzy dojrzałością i młodością, pomiędzy groteską i powagą. Stan zawieszenia, niedookreślenia, niedomknięcia.
A już w styczniu Teatr TrzyRzecze pokaże nowości z Laboratorium Dramatu i ogłosi konkurs na monodram. Na wiosnę planowana jest premiera "Krzywego domku" na podstawie tekstu Anny Wakulik.
Jak podkreśla Rafał Gaweł, Stowarzyszenie jest otwarte na współpracę e wszystkimi zainteresowanymi osobami, pod jednym warunkiem. To, co będzie pokazywane w Domu na Młynowej ma być po prostu dobre.