Hale przestaną świecić pustkami
Po wielu tygodniach przerwy w końcu zorganizowane grupy będą mogły korzystać z sal i hal sportowych. No właśnie, zorganizowane grupy. Trzeba bowiem jasno zaznaczyć, że na razie pojedynczym jednostkom z dobrodziejstw obiektów zamkniętych nie uda się czerpać radości, aczkolwiek i tak jest to spory krok w kierunku normalnego funkcjonowania sportu. Należy też wspomnieć, że przed udaniem się na halę przedstawiciele wspomnianych grup zorganizowanych będą musieli podpisać umowę, a obowiązujące umowy zostaną odpowiednio aneksowane tak, by były dostosowane do obecnych wymogów sanitarnych.
Od poniedziałku na terenie białostockich obiektów zamkniętych będzie mogło przebywać jednocześnie od 13 do 35 osób. Uzależnione jest to od wielkości sali lub hali. Dolny limit obowiązuje dla aren do 300 m2, a górny dla obiektów powyżej 1000 m2.
Wszystkie osoby mają być weryfikowane. Oczywiście nie obędzie się też bez dezynfekcji rąk i zakrywania ust oraz nosa, aczkolwiek już w trakcie samego treningu korzystanie z maseczek obowiązkowe nie jest.
Ponadto należy dodać, że wciąż nieczynne będą szatnie oraz łazienki (poza WC). Po każdych zajęciach urządzenia i sprzęt poddane zostaną dezynfekcji.
Boiska przy szkołach będą otwarte dłużej
Od kilku dni na stadionach, boiskach, orlikach czy skateparkach może przebywać już maksymalnie 16 osób, natomiast na otwartych pełnowymiarowych boiskach piłkarskich aż 26 osób (a nawet 39 osób, jeżeli takowy obiekt sportowy podzielony zostanie na pół i będzie przegrodzony buforem bezpieczeństwa). Ponieważ mieszkańcy stolicy Podlasia bardzo chętnie przystąpili do odwiedzania wszelkiego rodzaju boisk, prezydent Białegostoku zdecydował, że należy wydłużyć czas ich pracy.
- Otrzymaliśmy od białostoczan wiele sygnałów dotyczących godzin otwarcia boisk. Uwzględniając potrzeby mieszkańców, zdecydowaliśmy, że od 20 maja wydłużamy godziny otwarcia boisk przyszkolnych od 10.00 do 22.00 - mówi Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku.
rafal.zuk@bialystokonline.pl