Nadal nie można się kąpać
Od 10 lipca w rzece Supraśl obowiązuje zakaz kąpieli w związku z wystąpieniem tzw. przyduchy. Przez wiele dni strażacy napowietrzali wodę, by poprawić jej stan oraz uratować żyjące tam organizmy. Natomiast 20 lipca została zawieszona akcja napowietrzania wody w supraskim kąpielisku prowadzona przez zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej i Państwowej Straży Pożarnej.
Pomimo że minęły już dwa tygodnie od czasu prowadzenia działań napowietrzających wodę, to jednak wyniki wody nadal nie są korzystne.
Jak podał serwis kąpieliskowy Głównego Inspektoratu Sanitarnego (GIS), woda w rzece Supraśl nadal nie nadaje się do kąpieli. Powodem jest znaczna ilość odpadów organicznych.
Zazwyczaj na plaży miejskiej sezon kąpielowy trwa od 1 lipca do 31 sierpnia. W związku z tym, że już od niemal miesiąca obowiązuje zakaz kąpieli, sezon potrwa w tym roku znacznie krócej, a osoby chcące popływać w Supraślu będą mogły to zrobić być może w połowie sierpnia.
Poprzednie badania
Problemy na rzece w Supraślu zaczęły się od przyduchy, w wyniku której wyciągnięto z rzeki tony śniętych ryb. W badaniach sanepidu przeprowadzonych w dniach 12 i 16 lipca to właśnie ich znaczna ilość była powodem nieprzydatności wody do kąpieli.
23 lipca przeprowadzono kolejną kontrolę, która wykazała, że woda ma brunatny kolor oraz znajdują się w niej pozostałości organiczne. Z tego powodu podtrzymano zakaz kąpieli.
Jak informuje GIS, następne badanie wody zostanie wykonane w piątek 13 sierpnia. Kąpielisko na rzece Supraśl, zlokalizowane jest na plaży miejskiej przy bulwarach nadrzecznych im. Wiktora Wołkowa.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl