Przed dwoma tygodniami białostoccy policjanci otrzymali zgłoszenie o oszustwie w Niewodnicy Kościelnej, w wyniku którego pokrzywdzony starszy pan stracił kilkanaście tysięcy złotych. Telefonując do niego mężczyzna podawał się za członka rodziny. Działając pod takim pozorem nakłonił go do przekazania pokaźnej kwoty.
Wyjaśniający okoliczności sprawy policjanci szczegółowo analizowali całe zdarzenie. W rezultacie ich podejrzenia padły na jednego z mieszkańców Małopolski. Dalsze ustalenia mundurowych wskazywały, że jest on sprawcą innych podobnych, dokonanych w województwie podlaskim oszustw metodą "na wnuczka".
Poszukiwania wszczęte przez mundurowych przyniosły rezultat. 38-latek wpadł w ręce policji kilkaset kilometrów od Białegostoku. Po przewiezieniu do miasta usłyszał zarzuty popełnienia w maju bieżącego roku 3 oszustw, w wyniku których swoje kilkunastotysięczne oszczędności stracili starsi mieszkańcy z Bielska Podlaskiego, Hajnówki i Niewodnicy Kościelnej.
Wczoraj Sąd Rejonowy w Białymstoku postanowił, że najbliższe 3 miesiące 38-latek spędzi w areszcie tymczasowym. Wyjaśniający okoliczności sprawy funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku ustalają teraz czy aresztowany oszukał także inne osoby oraz czy w swoim procederze miał wspólników.