Polskie Stronnictwo Ludowe jest obecnie największym ugrupowaniem w sejmiku województwa podlaskiego. Utrzymanie tak dobrego wyniku to na pewno dla Ludowców cel numer jeden na nadchodzące wybory, chociaż łatwo nie będzie. PSL jednak nie wszedł przed wyborami w żadną koalicję. W czwartek (11.10) na Podlasie przyjechał Władysław Kosiniak-Kamysz, żeby wesprzeć kandydatów w wyborach.
- Ten region jest szczególnie ważny. Tutaj pozycja Ludowców, nie tylko w samorządzie wojewódzki, ale też w sercach naszych rodaków jest wysoka – mówił prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. - Idziemy do tych wybór z ideą budowania wspólnoty narodowej, zjednoczenia Polek i Polaków i przywrócenia Polsce braterstwa. Szukania przyjaciół, a nie wskazywania wrogów.
Szef Ludowców podkreślał, że PSL jest obecnie jedyną prawdziwie centrową partią, która wielkie znaczenie przykłada do samorządności.
- Samorządność to jest styl bycia. My jesteśmy ugrupowaniem demokratycznym, samorządowym przez to sprawiedliwym. Samorządność musi stać na pierwszym miejscu, ponieważ samostanowienie o sobie Polaków jest fundamentem budowy państwa – zaznaczał.
PSL swój program przedstawiło już jakiś czas temu. Nazywa się on "Polska samorządowa" i ma kilka sztandarowych postulatów – emerytura bez podatku, program budowy dróg gminnych i powiatowych, tablety dla uczniów i zapewnienie w szkołach darmowego ciepłego posiłku, poza tym doprowadzenie, żeby w każdej miejscowości w Polsce był dobry zasięg telefoniczny. Chcą też, żeby Polska energetyka zaczęła mocniej korzystać z odnawialnych źródeł energii.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl