Będą tłumy jak w ubiegłym roku?
Białostoccy restauratorzy przy pomocy urzędu miasta i poznańskiej firmy landbrand po raz drugi przyłączą się do Nocy Restauracji - nocnej imprezy, w czasie której będzie można zasmakować ciekawych dań w wyjątkowych cenach.
- W ubiegłym roku była klęska urodzaju - mówi o wydarzeniu Monika Kamińska, szefowa biura promocji białostockiego magistratu.
Wtedy tłumy białostoczan odwiedziły kilkanaście restauracji, które włączyły się do akcji. Nieraz trzeba było stać w kolejce, by dostać stolik, w niektórych lokalach zabrakło na przykład... mąki. Teraz lokale mają przygotować się na oblężenie lepiej. W sumie w akcji weźmie udział 26 restauracji.
Ma być tanio
- Nie promujemy tu innego typu restauracji niż lokalnych, autorskich - mówi Hubert Gonera z firmy landbrand. - To jakościowa impreza, a nie typowo wyprzedażowa, jak Grupon, czyli najedzmy się tanio i dużo - dodaje.
W piątek (24.05) od godz. 19.00 co najmniej do godz. 2.00 w nocy (lub do ostatniego gościa) szefowie kuchni z Białegostoku zaproszą na autorskie dania. Podczas akcji obowiązują niższe ceny - w każdej restauracji będzie specjalnie przygotowane menu, a w nim dania po kilka-kilkanaście złotych. Choć ceny, nawet w najlepszych lokalach, będą zbliżone raczej do tych z barów mlecznych, nie dostaniemy tam pomidorowej czy schabowego. Akcji towarzyszy hasło "Odczarować regionalną tradycję kulinarną" dlatego będą serwowane podlaskie przysmaki, ale w oryginalnych odsłonach.
Przede wszystkim smacznie
Arsenał poda carpaccio z jelenia z grzybami, a restauracja Pasja w Villi Tradycja dzika na szaro czy pierogi z mięsem z żubra. Słynny białostocki śledź pojawi się w nocnym menu kilkakrotnie. Oryginalnie poda go Koku Sushi - przygotuje śledzia marynowanego w soku z jabłek i buraków, podanego na sushi z pęczaku. Kozi ser dojrzewający z Korycina połączy się z kumpiakiem podlaskim i rukolą w mini burgerze serwowanym w restauracji Sztuka Mięsa. W Esperanto Cafe pojawi się torcik z babki ziemniaczanej podany na kapuście kiszonej z nutą pasty ziołowej. Z kolei restauracja Warszawska 39 poda na babce... krewetki.
W Trattorii Czarna Owca będzie do skosztowania policzek wołowy z sosem z trawy żubrowej z pianką z suszonych borowików.
- Jest pieczony 10 godzin w temperaturze 100 stopni - mówi Grzegorz Chlebowicz, szef restauracji.
Wszystkie nocne dania walczą o tytuł Grand Prix Nocy Restauracji.
Nie tylko jedzenie
Nocy Restauracji będą towarzyszyły widowiskowe pokazy. Szefowie kuchni zapraszają między innymi na pokaz i degustację walorów dziczyzny z podlaskich puszczy połączony z odgrywaniem sygnałów myśliwskich przez trębacza. Miłośnicy grillowania będą mogli wybrać jeden z 4 pokazów. W Folwarku Nadawki dowiemy się jak przyrządzać kibiny, a w Waka Waka będą pokazy bębniarskie i tańca brzucha.
W tym roku Noc Restauracji odbywa się w Białymstoku, Gdańsku i Poznaniu. Na razie organizatorzy wypracowują jej formułę. Mają nadzieję, że z każdym kolejnym rokiem do imprezy będzie dołączało kolejne polskie miasto.
Szczegółowa lista restauracji i atrakcji, jakie przygotowano na najbliższy piątek:
Noc Restauracji 2013
ewelina.s@bialystokonline.pl