W wieczór wigilijny grekokatolicy i prawosławni zasiądą w swoich domach przy ubranej choince. Poprzedza go ścisły post trwający od północy. Łamać się będą prosforą - wypiekanym przaśnym chlebem, poświęconym wcześniej w cerkwiach.
Na stole wigilijnym, tak jak u katolików, znajdzie się dwanaście potraw, w tym kutia, zrobiona m.in. z pszenicy (symbol rodzącego się życia), miodu (symbol wiecznego szczęścia), maku, orzechów i bakalii, a także inne postne potrawy: ryba czy szczułok, czyli kompot z suszonych owoców. Na Białostocczyźnie gospodynie przygotowują potrawy z grzybami i smażone na oleju placki.
W godzinach popołudniowych we wszystkich cerkwiach odprawione zostaną uroczyste wieczernie. Zaś następnego dnia w godzinach nocnych podczas mszy zwanej jutrznią we wszystkich świątyniach prawosławnych odśpiewana zostanie zwyczajowa kolęda "Chrystus się rodzi. Witajcie". Prawosławni mają kilka nazw Wigilii. Mówią na nią m.in. nawieczerie lub soczelnik.
magda.g@bialystokonline.pl