- Wiem, że trudno jest czerpać radość z Bożego Narodzenia kiedy nie mamy z kim podzielić się opłatkiem. Samotne święta nikomu nie sprawiają radości. Dlatego bardzo zależało mi, aby chociaż na chwilę na twarzach tych osób pojawił się uśmiech. By mieli poczucie tego, że jednak ktoś o nich pamięta i że są potrzebni – powiedział Marek Nazarko, burmistrz Michałowa.
Uczestnicy spotkania łamali się opłatkiem i składali sobie życzenia. Pojawiły się uśmiechy, ale i łzy wzruszenia i wyrazy tęsknoty. Na uroczysty posiłek w Gospodzie Michałowo przygotowano tradycyjne wigilijne potrawy. Zadbano również o świąteczny wystrój. Na wszystkich gości czekała dodatkowo słodka niespodzianka.
- Cieszę się, że mogłam tu dziś być. Kontakt z ludźmi i ciepłe słowa sprawiają, że smutek towarzyszący samotnym świętom jest nieco mniejszy. Bardzo doceniam takie spotkania, bo sprawiają, że ludzie samotni i starsi czują się potrzebni – przyznaje pani Eugenia Lange.
magda.g@bialystokonline.pl
