Już w czwartek (29 września) o godz. 17.00 po wystawie gościnnie oprowadzi kierownik Muzeum Karnego Ryszard Saciuk. Obrazy pochodzą bowiem z kolekcji Alfonsa Karnego i należą do zbiorów Muzeum Rzeźby Alfonsa Karnego - Oddziału Muzeum Podlaskiego w Białymstoku. Wstęp jest wolny.
Nikifor Krynicki, właściwie Epifaniusz Drowniak, to malarz łemkowskiego pochodzenia, przedstawiciel prymitywizmu. Jedna z najbardziej fascynujących postaci sztuki europejskiej XX w. Jego dzieciństwo upłynęło w skrajnej nędzy, a pod koniec życia dostąpił zaszczytu wystawiania swoich obrazów w prestiżowych galeriach na całym świecie. Zyskał międzynarodową sławę, był pokazywany w towarzystwie największych znakomitości naszego malarstwa współczesnego.
Talent Nikifora przejawiał się głównie w twórczości na skrawkach papieru. Zaczął malować około 1915 r., wykorzystując wszystko, co mógł - austriackie druki urzędowe, zużyte zeszyty szkolne, opakowania po czekoladkach i papierosach czy papier pakowy. Ze względu na doskwierającą mu przez całe życie biedę i spowodowane nią oszczędności tworzył też obrazki malowane dwustronnie. Był przy tym wysoce płodnym twórcą, stworzył blisko 40 tys. dzieł. Wystawę w Operze można oglądać do 30 października.
Po oprowadzeniu, o godz. 18.00 w sali kameralnej, zaplanowano pokaz filmu "Mój Nikifor" Krzysztofa Krauzego. To relacja z ostatnich lat życia Nikifora, którym opiekował się w tym czasie inny malarz, Marian Włosiński, poświęcając swój czas i talent na zadbanie o artystę, w którym widział geniusza. W główną rolę wcieliła się Krystyna Feldman, uhonorowana za swoją kreację licznymi nagrodami, w tym Złotym Lwem (2004) oraz Polską Nagrodą Filmową "Orzeł" (2005). Liczba miejsc ograniczona. Wstęp na pokaz jest nieodpłatny za okazaniem wejściówki. Można je odbierać w kasie Opery.
Szczegóły: Wieczór z Nikiforem w Operze
anna.d@bialystokonline.pl