Na specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej wiceprezes Towarzystwa Przyjaciół Chorych mówiła o wciąż rosnącej liczbie uzasadnionych skierowań do hospicjum.
- Mimo że hospicjum się rozrasta, wciąż są chorzy oczekujący w kolejce na przyjęcie. - mówiła dr Wanda Rzeszut. - Złożyliśmy ofertę do Narodowego Funduszu Zdrowia o więcej łóżek. Cieszymy się, że ich liczba zostanie zwiększona.
Obecnie hospicjum dysponuje 52 łóżkami. Kontrakt z NFZ-em ma objąć dodatkowe 8. Kolejki chorych wahają się od 8 do 10 osób. Warto zaznaczyć, że hospicjum z każdym rokiem ma więcej chorych - średnio o około 100 osób.
- W tym roku zgłoszeń mieliśmy już 570, z czego 400 osób zostało przyjętych - mówiła dr Wanda Rzeszut. - Głównie trafiają do nas osoby chore na nowotwór.
Dodatkowe łóżka to pomoc dla większej liczby chorych, ale to również zwiększenie zatrudnienia w placówce o pięć pielęgniarek, dojdą także osoby do sprzątania i większe potrzeby finansowe na jej utrzymanie.
- Obecnie hospicjum zatrudnia 70 osób - zrobiła się nam z tego całkiem duża firma. Do tego należy doliczyć kilkudziesięciu wolontariuszy z różnych branż. - mówił dr Tadeusz Borowski-Beszta.
Przypomnijmy, że 22 lata temu ruszyło hospicjum z 5 łóżkami przy ul. Świętojańskiej. Obecnie jest ono w stanie przyjąć 12 razy więcej pacjentów. Z pasji i zaangażowania kilku osób w pomoc chorym hospicjum stało się dziś olbrzymią instytucją, od której wymaga się spełnienia wielu przepisów, a nie zauważa się, że placówka utrzymuje się z ofiar ludzi.
Na konferencji prasowej był obecny także dr Dariusz Kożuchowski, kierownik hospicjum domowego prowadzonego przez TPCh, który zaznaczył, że sukcesem medycyny jest wydłużenie życia chorych, ale jednocześnie jest to ogromnym wyzwaniem.
13 października 2014 r. Towarzystwo Przyjaciół Chorych "Hospicjum" w Białymstoku otwiera kolejny - czwarty w nowym budynku - oddział łóżkowy w placówce "Dom Opatrzności Bożej" przy ul. Sobieskiego 1 w Białymstoku. W nowej części będzie 6 pokoi, głównie trzyłóżkowe i jeden dwułóżkowy. Nie jest to ostatnia część, do dokończenia pozostało jeszcze 15 sal, piwnica i kuchnia.
- Potrzeba chorych wymaga pośpiechu - mówił Jan Kondzior, wiceprezes.
Uroczystość rozpocznie się mszą św. w kościele pw. Matki Bożej Fatimskiej przy ul. Kraszewskiego (róg ul. Próżnej) w Białymstoku. Później odbędzie się poświęcenie oddziału.
lukasz.w@bialystokonline.pl