Na początku 2020 roku powinno zostać otwarte białostockie centrum nauki, dzisiaj noszące nazwę Laboratorium Młodego Mistrza i Odkrywcy. Powstanie ono na stadionie miejskim, gdzie zajmie powierzchnię 3,2 tys. m2, z czego 600 m2 przypadnie na Strefę Młodego Odkrywcy dla dzieci w wieku od 3 do 10 lat.
Obejmie ona 4 laboratoria oraz wiele eksponatów, które mają bawić i uczyć. Wystawa główna to natomiast 2,6 tys. m2, gdzie znajdzie się ponad 100 stanowisk doświadczalnych. Będzie tam kilka obszarów tematycznych: poznanie i wiedza, poznaj swoje ciało, technika, świat budownictwa, energia wody itp.
Prosta, ale unikalna
Białostockie centrum jednak nadal nie ma ustalonej docelowej nazwy. Postanowiono więc ogłosić konkurs na jej wymyślenie.
- Nazywamy to różnie – Białostockie Centrum Kopernik albo Białostockie Centrum Popularyzacji Nauki, a tak naprawdę nazwy nie ma. Dlatego rozpisujemy konkurs na nazwę. Propozycje będzie można składać do 4 lutego, a 7 lutego powinniśmy poznać rozstrzygnięcie – mówi prezydent Tadeusz Truskolaski.
Nagrodą dla zwycięzcy, którego pomysł zostanie wybrany, będzie Photon – robot edukacyjny, który zresztą także jest obecnie produkowany na stadionie miejskim. Propozycje można zgłaszać na stronie internetowej, na której trzeba wypełnić specjalny formularz. Każdy może przesłać maksymalnie 3 pomysły. Zwycięzcę wybierze kapituła, w której skład mają wchodzić m.in. ludzie z branży kreatywnej. Czego oczekują organizatorzy konkursu?
- Zależy nam na tym, żeby ta nazwa była prosta, łatwa do zapamiętania, unikalna, czyli niepodobna do istniejących nazw, żeby była perswazyjna, żeby w pozytywny sposób przywoływała to nasze centrum popularyzacji nauki i funkcji, jakie ma pełnić. Nazwa będzie warunkowała cały branding tego miejsca, całą strategię komunikacji marki, dlatego ogłaszamy konkurs już teraz, żeby mieć czas, aby w tym roku całą strategię brandingową opracować – mówi Anna Daszuta-Zalewska, szefowa Białostockiego Parku Naukowo-Technologicznego, który nadzoruje powstawanie centrum.
Nazwa ma docelowo zostać zarejestrowana jako znak towarowy, dlatego nie może już gdzieś funkcjonować.
Wystrój inspirowany regionem
Jeśli chodzi o realizację inwestycji, to 31 grudnia zostało wydane pozwolenie na budowę, a właściwie na zmianę przeznaczenia pomieszczeń na stadionie. Prace projektowe mają się zakończyć do końca lutego, a pracę ekspozycyjne mają potrwać do końca tego roku. Przygotowane są już wstępne rozwiązania.
- Projektanci starali się utrzymać klimat industrialny, inspirowali się motywami architektonicznymi, które występują w naszym regionie. Zaproponowane materiały, które miałyby zostać użyte, także są charakterystyczne dla naszego regionu – mówi Anna Daszuta-Zalewska.
Wykonawcą jest firma Trias AVI. Koszty to ponad 24 mln zł, ale miasto otrzyma ponad 17 mln zł dofinansowania z Regionalnego Programu Operacyjnego.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl