Do zjawiska dochodzi, gdy w jednej linii ustawi się Słońce, Ziemia i Księżyc. Cień rzucany przez naszą planetę jest wówczas na tyle duży, że srebrny glob może w nim się schować. A w związku z tym, że naturalny satelita świeci światłem odbitym od Słońca, jego brak powoduje tzw, zaćmienie Księżyca.
Najbliższa okazja do obserwacji tego zjawiska już w sobotni wieczór. Zaćmienie w całości będą mogli dostrzec obserwatorzy znajdujący się w Azji, Australii, Alasce i na Pacyfiku.
W Polsce zaćmienie będzie widoczne wieczorem, a Księżyc wzejdzie już całkowicie zaćmiony. W Warszawie, maksimum zaćmienia będziemy mogli obserwować na wysokości tylko 1 stopnia nad horyzontem. Koniec fazy całkowitej wydarzy się na wysokości 4 stopni, a koniec zaćmienia częściowego na wysokości 15 stopni.Zjawisko będzie lepiej widoczne w Polsce wschodniej, a gorzej w zachodniej. Przykładowo, w Białymstoku faza maksymalna zaćmienia wydarzy się na wysokości 3 stopni nad horyzontem, a we Wrocławiu - 1 stopień.
Zaćmienie Księżyca jest bez problemów widoczne gołym okiem przy dobrej pogodzie i odpowiednim miejscu. Najlepiej gdy jest to nie osłonięty niczym widok na północno-wschodni i wschodni horyzont. Chcąc dokładniej podziwiać zjawisko warto użyć lunety, teleskopu czy lunetki.