Siemiatyckie starostwo już od kilku lat rozważało możliwość włączenia terenów nieopodal miasta do Suwalskiej SSE, dopatrując w tym szansę na rozwój gospodarczy południowej części województwa. Liczą też na spadek bezrobocia.
- Starostwo pod podstrefę chce przeznaczyć 12 ha. Wspomniana działka jest uzbrojona w energię, wodę, kanalizację i co istotne - gaz ziemny. Cały obszar ma zostać podzielony na kilka mniejszych części tak, żeby więcej inwestorów mogło wybudować tu swoje zakłady przemysłowe - mówi Mikołaj Mantur, starosta.
Działka usytuowana jest przy drodze wojewódzkiej Siemiatycze – Ciechanowiec, która w tym roku doczeka się przebudowy i około kilometra od drogi krajowej nr 19. Jest dla niej aktualny plan zagospodarowania.
- Sama lokalizacja wygląda bardzo interesująco. Bliskość miasta, sąsiedztwo województwa mazowieckiego i lotniska w Modlinie to jej największe atuty. Magnesem niewątpliwie będzie również gaz ziemny, o który inwestorzy bardzo często pytają - mówi Robert Żyliński, prezes SSSE.
Suwalska Specjalna Strefa Ekonomiczna obejmuje 375,6 h. W pierwszym półroczu 2014 r. wydała szesnaście zezwoleń. Najwięcej, bo aż osiem w Suwałkach, cztery w Ełku, pozostałe w Gołdapi, Białymstoku oraz w Łomży. Firmy te zadeklarowały inwestycje na kwotę przeszło 602 mln zł (maksymalnie) oraz zatrudnienie 220 nowych pracowników i utrzymanie dotychczasowych blisko 2 tysięcy miejsc pracy.
ewelina.s@bialystokonline.pl