W Puszczy Knyszyńskiej pojawią się biegacze i rowerzyści. Przemierzą nawet 100 km

Fot: Kamil Timoszuk/UMWP

Padł frekwencyjny rekord

Bison Ultra-Trail to impreza wyjątkowa. Wszystko dlatego, że trasy prowadzą przez urokliwą Puszczę Knyszyńską, a sam dystans do pokonania jest naprawdę potężny. Najkrótszy liczy 16 km, ale przewidziane są też zmagania na 35 km, 50 km, 70 km i aż 100 km. Z kolei rowerzyści przemierzą 20 lub 60 km. Mimo tak długich odcinków chętnych do udziału w zawodach, które ruszą z Supraśla, nie brakuje. Pierwsza odsłona wydarzenia zgromadziła 1200 osób, druga ponad 1700, a teraz organizatorzy spodziewają się, że do rywalizacji przystąpi ok. 2300 uczestników.

- W tym roku impreza nam się rozszerzyła, ponieważ do grona biegaczy dołączyli kolarze, a Supraśl staje się mekką dla ludzi, którzy chcą aktywnie spędzać czas. Zwłaszcza na łonie natury - mówi Grzegorz Kuczyński, prezes Fundacji Białystok Biega i szef całego przedsięwzięcia.

Ponieważ dystanse są ogromne i w dużej mierze prowadzą przez lasy, ważnym punktem jest dbanie o bezpieczeństwo. W obowiązkowym wyposażeniu biegaczy, którzy wystartują na 35 km i więcej, są zatem m.in. bandaż elastyczny, jałowy opatrunek, gwizdek czy aktywny telefon. Warto również dodać, że zawodnicy z dystansów 70 km i 100 km będą "uzbrojeni" w urządzenie do śledzenie ich położenia. Uczestnicy otrzymają w pakiecie nadajnik lokalizacji GPS, dzięki czemu na stronie imprezy będzie widać aktualną pozycję każdego zawodnika. Podnosi to oczywiście bezpieczeństwo, lecz pozwala też na to, by rodzina i znajomi mogli śledzić postępy biegu.

Będzie można pobiegać, pojeździć na rowerze i pomóc potrzebującym

Bison Ultra-Trail oraz Bison MTB to nie tylko sportowa rywalizacja, ale też doskonała forma promocji regionu. Na listach startowych znajdują się bowiem zawodnicy z najróżniejszych zakątków Polski.

- To naprawdę doskonała promocja, ponieważ ponad połowa uczestników jest spoza naszego województwa. Jesteśmy dumni, że takie wydarzenie jest u nas organizowane i trzymamy kciuki za wszystkich zawodników - oznajmia Bożena Bieryło, zastępca dyrektora Departamentu Edukacji Sportu i Turystyki urzędu marszałkowskiego.

Należy także pamiętać, że całe wydarzenie ma wymiar charytatywny. Uczestnicy podczas rejestracji i w trakcie zawodów mogą wpłacać pieniądze na Fundację Hospicjum Proroka Eliasza, która otworzyła w lipcu stacjonarne hospicjum w Makówce, gdzie dostępna jest całodobowa opieka dla osób starszych i nieuleczalnie chorych. Ponadto organizatorzy sportowego święta zasadzą mnóstwo drzew w nadleśnictwie Krynki. Zadeklarowali oni bowiem, że w ziemi znajdzie się tyle drzewek, ile osób zapisze się do rywalizacji.

W sobotę do zmagań przystąpią rowerzyści startujący na dystansie 20 km i biegacze zapisani na zmagania liczące 35, 50, 70 oraz 100 km, natomiast w niedzielę rozegrana zostanie biegowa walka na 16 km i rowerowa rywalizacja na 60 km, a ponadto tego dnia dojdzie do skutku Bison Trail Kids. Dzieci pobiegną na 100, 500 oraz 1000 m.