Jak wynika z badań Randstad, 1/3 polskich przedsiębiorców przewiduje, iż niebawem zwiększy zatrudnienie w swoich firmach. Tyle samo planuje podwyższyć pensje swoim pracownikom.
Raport jest zadowalający, ponieważ lepszy wynik uzyskano aż 7 lat temu. Dla porównania, w 2014 r. deklaracje o podwyżkach i zatrudnieniu składał co czwarty pracodawca.
Kto dostanie podwyżkę? Większość badanych firm informuje, że na większe pensje mogą liczyć prawie wszyscy pracownicy. Ich wysokość będzie zależała od indywidualnych osiągnięć. Pracodawcy będą też zwracali uwagę na jakość pracy, wyniki finansowe i staż.
23% firm zakłada, że zwiększy podwładnym pensje od 2 do 4%, 21% ma zamiar przyznać minimalne podwyżki. Tyle samo sądzi, iż uda im się podnieść wynagrodzenie od 4 do 7%.
Szacuje się, że pozytywne zmiany czekają przede wszystkim na osoby zatrudnione w usługach, logistyce, transporcie i przemyśle. Trochę gorzej będzie w branży budowlanej (tu podwyżki płac planuje co piąty pracodawca). Najwięcej przedsiębiorców planuje wzrost wynagrodzeń na północy i zachodzie kraju.
Ponad 30% firm zakłada też zwiększenie zatrudnienia. Są to przede wszystkim duże firmy z zagranicznym kapitałem. Pracownicy najczęściej będą szukani w następujących branżach: transportowej, logistycznej i przemysłowej.
Około 8% ankietowanych ma niestety zamiar zwolnić część podwładnych.
justyna.f@bialystokonline.pl