Podejrzenia celników z Bobrownik wzbudziło 10 urządzeń, które do odprawy celnej na kierunku "przywóz do Polski" zgłosił 44-letni kierowca białoruskiej ciężarówki.
Po szczegółowym sprawdzeniu i weryfikacji okazało się, że przewożony sprzęt to elementy uzbrojenia wozów bojowych. Na obrót takim towarem, na podstawie Ustawy o obrocie z zagranicą towarami, technologiami i usługami o znaczeniu strategicznym dla bezpieczeństwa państwa, a także dla utrzymania międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa, wymagane jest specjalne zezwolenie. Ponieważ zgłaszający go nie posiadał, urządzenia zostały zatrzymane.
W sprawie zostało wszczęte śledztwo, które pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Białymstoku prowadzi Delegatura Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Białymstoku.
- Za obrót towarami o znaczeniu strategicznym dla bezpieczeństwa państwa, a także dla utrzymania międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa bez zezwolenia grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności - przypomina rzecznik prasowy Izby Celnej w Białymstoku mł. asp. Maciej Czarnecki.
ewelina.s@bialystokonline.pl