W trybie pilnym zadecydowano o przystąpieniu do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru pomiędzy ulicami Żwirki i Wigury, Ciołkowskiego, Branickiego, Miłosza i Św. Ojca Pio. Białostoccy radni byli zgodni co do tego, by powstał on jak najszybciej.
- Jesteśmy za tym, by nie wprowadzać dzikiej zabudowy deweloperskiej w osiedle domów jednorodzinnych - mówi radny Marek Chojnowski (PiS).
Przystąpienie do planu to reakcja na zaniepokojenie właścicieli okolicznych domów.
- Jednym z powodów, dla którego osiedle ma być objęte planem zagospodarowani przestrzennego, były wystąpienia o wydanie warunków zabudowy o wysokości do 20 metrów w okolicach ul. Przemysłowej i do 15 metrów w okolicy ul. Pod Krzywą - tłumaczy Agnieszka Rzosińska z departamentu urbanistyki urzędu miejskiego.
Jak przypomina Rzosińska, obszary, których plan dotyczy, to generalnie uporządkowana zabudowa jednorodzinna. W rejonie ul. Mickiewicza oraz stosunkowo nowych ulic Miłosza i św. Ojca Pio jest jednak sporo niezagospodarowanych terenów. Plan zostanie przygotowany w taki sposób, by nie powstawała zabudowa wyższa niż istniejąca. W uzasadnieniu uchwały mówi się również o usprawnieniu istniejącego układu komunikacyjnego.
Opracowanie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego trwa od kilku miesięcy do nawet kilku lat.
ewelina.s@bialystokonline.pl