Suwalscy strażacy w piątek o godz. 3.53 dostali zgłoszenie o pożarze przy ul. Platynowej 5 w Suwałkach. Paliła się stolarnia.
Na miejsce w 1. fazie wysłano 3 zastępy straży pożarnej. Okazało się jednak, że pożar na tyle się rozprzestrzenił, że potrzebna była dodatkowa pomoc - łącznie przy jego gaszeniu pracowało 10 zastępów zarówno państwowej, jak i ochotniczej straży pożarnej.
- W wyniku zdarzenia ucierpiała jedna osoba, pracownik stolarni. Uległ lekkiemu zatruciu dymem - mówi mł. bryg. Arkadiusz Buchowski, zastępca Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Suwałkach. - Działania na miejscu pożaru były trudne m.in. ze względu na bardzo duże zadymienie.
Zakład przy ul. Platynowej 5 w Suwałkach to kompleks budynków. Zniszczeniu uległa duża część hali produkcyjnej, część jednak udało się strażakom uratować. Dzięki ich pracy ocalał też budynek biurowy.
W tej chwili trwają ostatnie prace na miejscu pożaru, nie jest jeszcze znana przyczyna zdarzenia.
Według wstępnego oszacowania straty w wyniku pożaru wynoszą 2 mln zł.
monika.zysk@bialystokonline.pl